Kiedy pandemia wymusiła zamknięcie wszystkich ośrodków małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej w Polsce, Najwyższa Izba Kontroli wykorzystała ten czas, aby przeprowadzić na części z nich kontrole. Z powodu nieprawidłowości lub niezgodności z wymogami Polskich Norm, poziom bezpieczeństwa niemal połowy skontrolowanych obiektów był obniżony. Najczęściej zagrożenie wynikało z posiadania przestarzałych urządzeń oraz niewłaściwej eksploatacji (brak napraw i konserwacji).
Zdarzały się także takie nieprawidłowości jak:
NIK w swoim raporcie z 2020 roku zamieścił następujące zdanie: „Na placach zabaw i innych obiektach małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej łatwo o wypadek – nadzór nad ich stanem technicznym i sanitarnym jest niewystarczający. Podobnie kuleje nadzór nad dopiero planowanymi i urządzanymi obiektami tego typu.”
Według Izby nadzór nad obiektami małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej jest zbyt rozproszony, przez co nie są one wystarczająco kontrolowane. Po opublikowaniu raportu NIK-u, w lipcu 2021r. Dorota Cabańska, pełniąca obowiązki Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego zaapelowała do zarządców i właścicieli:
„Przypominam właścicielom oraz zarządcom obiektów małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej o ciążącym na nich ustawowym obowiązku zapewnienia stałego bezpieczeństwa użytkowania tych miejsc. Obowiązek utrzymania obiektów budowlanych w należytym stanie technicznym oraz zapewnienia ich bezpiecznego użytkowania wynika z ustawy – Prawo budowlane. Zgodnie z art. 61 pkt 1 ustawy właściciele i zarządcy obiektów budowlanych są obowiązani do utrzymywania i użytkowania obiektów zgodnie z zasadami, o których mowa w art. 5 ust. 2 ustawy. Obiekt budowlany należy użytkować w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej. Zwracam uwagę, że zgodnie z ustawą – Prawo budowlane obiektami budowlanym są m.in. obiekty małej architektury umieszczone na placach zabaw i w innych miejscach rekreacji, na przykład piaskownice, huśtawki, drabinki, karuzele, bramki, urządzenia wspinaczkowe, zjeżdżalnie itp. Właściciele i zarządcy mają zatem obowiązek utrzymywania ich w należytym stanie technicznym, co wiąże się z wykonywaniem napraw i remontów, oraz poddawania ich bieżącej kontroli pod względem bezpieczeństwa użytkowania. […] Szczegółowe wymagania stawiane urządzeniom służącym rekreacji na placach zabaw, sposoby montażu zapewniające bezpieczne ich użytkowanie znajdują się w Polskich Normach z grupy PN-EN 1176: Wyposażenie placów zabaw i nawierzchnie […]”.
Choć w Polsce nie prowadzi się oficjalnych statystyk z wypadków, które miały miejsce na placach zabaw, wiemy z własnego doświadczenia, że zdarzają się one dosyć często. Części z nich nie możemy zapobiec. Są skutkiem szalonej zabawy lub nieodpowiedzialnego zachowania. Jednak wielu można uniknąć – na przykład wybierając urządzenia spełniające normy bezpieczeństwa.
Kiedy dojdzie do szkody można żądać odszkodowania od właściciela lub zarządcy obiektu. Do najczęściej spotykanych przyczyn wypadków, które kończą się obciążeniem kosztami należą:
Zgodnie z art. 415 k. c. osoba, która ze swojej winy wyrządziła szkodę, obowiązana jest do jej naprawienia. Można żądać od niej:
Jak zatem zapewnić dzieciom bezpieczeństwo?
Przede wszystkim jedynym słusznym rozwiązaniem jest posiadanie certyfikowanych urządzeń, spełniających najwyższe standardy bezpieczeństwa.
Właściciel lub zarządca powinien często sam dokonywać kontroli urządzeń:
-rutynowo-wzrokowej,
-funkcjonalnej.
Polegają one na dokładnym przyjrzeniu się urządzeniu oraz wypróbowaniu go – zwłaszcza po okresie zimowym. Ponadto raz w roku właściciel lub zarządca powinien zlecić coroczną kontrolę, wykonaną przez specjalistów, którzy wykonają raport pokontrolny z zaleceniami. Jest on gwarancją należytej opieki nad miejscem.
Przy skrajnym zaniedbaniu miejsca, sąd może orzec względem osób odpowiedzialnych za zarządzanie obiektem o zasądzeniu wysokiej grzywny, ograniczeniu wolności lub nawet o pozbawieniu wolności do roku (art. 91a Prawa budowlanego).
To od nas zależy, czy miejsce które ma być przestrzenią wypełnioną zabawą i śmiechem będzie bezpiecznym miejscem dla dzieci. Nie zapominajmy o tym.